Etap 8 - Jordania i ruiny miasta Jerash
Z rana trochę dłużej odsypiamy późne przybycie do hotelu i ruszamy w miasto.
Do obiadu przebywamy w Jeresh, miasto leży ok 50km na północ od Ammanu. Do głównych
atrakcji należą stanowiska archeologiczne ruin, jednego z najlepiej zachowanych na świecie, rzymskiego miasta z okresu starożytności.
Hotel malowniczo położony był na wzgórzach przedmieść Jerash. Jordania dawała
już większe poczucie postępu cywilizacyjnego.
Po Syrii, w której płatność kartą, internet czy bankomat można znaleźć praktycznie tylko w kilku duuużych miastach. W
Jordanii mały hotel na przedmieściach oferuje to wszystko w standardzie.
Widok z okna pokoju na pagórki z gajami oliwnymi
Krajobraz z balkonu pokoju hotelowego
Przed zwiedzaniem ruin robimy jeszcze małe zakupy w mieście takie jak chleb, warzywa i owoce. Szukamy też bankomatu w celu pobrania lokalnej waluty.
Przekrój monarchów Jordanii, w środku obecny prezydent Abdullah II na zdjęciu z ojcem i synem (pewnie i przyszłym królem)
Jeżeli ktoś byłby w Jerash w lipcu, to w tym miesiącu co roku odbywają się tutaj festiwal kultury i sztuki, w którym uczestniczą artyści z całego świata.
Ruszam w miasto
Lokalny przedsiębiorca - niestety nie potrafię powiedzieć do czego ta maszyna
Rzeźnia
Jak w każdym wielkim mieście, dużo klaksonów i dużo samochodów
A jak to było na ulicy pokazuje filmik
Królują japońskie marki
W mieście spędzamy tylko czas potrzebny na zebranie zapasów. Potem szybko parkujemy auta pod ruinami, które chcemy zobaczyć. Cały kompleks pozostałości po starożytnym mieście styka się z jedną z dzielnic Jerash, z miasta słychać klaksony i szum jeżdżących samochodów.
Widok na dzielnice Jerash graniczącą z obiektem turystycznym
Cały kompleks ruin otwiera Brama Południowa. Jest to zabudowa w formie trójprzelotowego łuku triumfalnego. Przy tej bramie też znajdują się kasy biletowe.
Widać dokładnie trójprzelotową konstrukcję łuku
Zdjęcie pod wejściem
Łuk triumfalny z kawałkiem hipodromu
Niedaleko wejścia znajduje się hipodrom, zbudowany między I a III wiekiem n.e. Całość ma wymiary 244 x 500m, a widownia mogła pomieścić 15tys. osób.
Patrol policjantów spacerujących po ruinach
To tutaj ścigały się rydwany
Po przejściu dalej mamy Owalne Forum otoczone 56-cioma jońskimi kolumnami. Całość ma średnicę około 80metrów, a w centralnej części znajduje się VII-wieczna fontanna, a raczej jej pozostałości.
Kilkadziesiąt metrów przed Owalnym Forum
Kolumny jońskie
Panorama przy wejściu na Owalne Forum
Całość bardzo dobrze zachowana
Panorama forum z innej strony
Dalsza część spaceru prowadzi przez główną ulicę starożytnego miasta, ulica poprowadzona wśród
kolumn, ale sklepienia już się nie zachowały.
Początek ulicy
Środkowa część głównej ulicy stanowiła rozwidlenie na wszystkie strony świata, poniżej film dokładnie z tego miejsca.
Rzut okiem na wszystkie strony świata
Monika gdzieś w środkowej części ulicy
Przy głównej ulicy miasta znajduje się również Świątynia Zeusa. Do świątyni prowadzą schody, przedzielane
małymi tarasami.
Niestety zachowało się tu tylko kilka z 15stu niegdysiejszych 15 metrowych kolumn.
Krótki odpoczynek
Na progu u Zeusa
Nieopodal mamy nimfeum, publiczną, bogato zdobioną fontannę o półkolistym kształcie. W pustych niszach
kiedyś prawdopodobnie znajdowały się jakieś rzeźby.
Z otworów w środkowej części woda spływała do mniejszego basenu, a następnie do położonej poniżej misy. Cała dolna
część fontanny obudowana była marmurem.
Całe nimfeum
Krótki dokument z progu Świątyni Zeusa i nimfeum
Jedna z bocznych części fontanny
Na końcu ulicy mamy Świątynię Artemidy, która była patronką miasta.
Do świątyni prowadzą monumentalne schody zaczynające się bramą.
Sklepienie niestety się nie zachowało
Główną część stanowiło pomieszczenie z ołtarzem ofiarnym pośrodku, otoczone kolumnadą.
Całość przykryta była kiedyś drewnianym stropem, a zachowało się aż 11 z 12 kolumn.
Świątynia
Monika na tle świątyni
Na obrzeżasz miasta znajdował się teatr rzymski południowy, zbudowany między 81 a 96r. n.e.
Jest on zachowany w bardzo dobrym stanie i mógł pomieścić 5tys. widzów.
Teatr w całej okazałości
Zdjęcie na widownię
Widok z widowni na teatr i obrzeża miasta
Panorama na miasto
Gdy już osiągamy koniec ulicy głównej, wracamy na parking by wydostać się na południe z miasta.
Koniec ulicy głównej
Pozostałości po kolumnach i zdobieniach można podziwiać ułożone tuż przy drodze
Z Jerash kierujemy się popołudniu do miasta Madaba, jest to 60tys. miasteczko na piątym miejscu popularności
wśród turystów odwiedzających Jordanię.
W mieście znajduje się prawosławna bazylika św. Jerzego, która skrywa w swoich wnętrzach bogate zbiory mozaik z VI w. n.e.
Pierwsze mozaiki przy wejściu
Na ścianach znajdują się m.in. ikony św. Jerzego, patrona bazyliki.
Mozaiki przetrwały kilka trzęsień ziemi z VII wieku
Któryś z nich to św. Jerzy
Największą atrakcją jest mozaika mapowa pochodząca z VI w. n.e. Pierwotny rozmiar mapy szacowany jest
na 6 metrów szerokości i nawet 25 metrów długości.
Mapa przedstawia obszar Palestyny i Dolnego Egiptu, jednak zachowany obszar mapy obejmuje obszary od Libanu
do delty Nilu.
Brakujące części zostały zalane betonem
Mapa zawiera nawet rozkłady miast
Zbiory są naprawdę imponujące, łącznie kilkadziesiąt prac.
Jedna z większych mozaik
Ponad 3min. z przejścia po wnętrzach
Opuszczamy bazylikę udając się do miasta na obiadokolację i zakup drobnych pamiątek.
W mieście funkcjonuje bardzo duży sklep z kosmetykami na bazie minerałów Morza Martwego, ale i w takich
miejscach można się targować.
Wychodzimy z bazyliki
Popołudniu ruszamy w kierunku pustyni Wadi Rum, po drodze zatrzymujemy się by z wzniesień
przy drodze rzucić okiem na krajobraz.
Towarzyszy nam spotkany tubylec, który koczuje na wzniesieniach. Mamy z tego miłe spotkanie, bo widok na dolinę
przesłania nam niestety mgła.
Pomieszkujący na wzniesieniach Jordańczyk
Poniżej krótki film ze spaceru po górach z naszym poznanym tubylcem.
Spacer z jordańskim towarzyszem
Okolice południa Ammanu to wzgórza, gdzie mijamy kilka patroli wojskowych. Jest to
strefa, którą graniczy m.in. z Izraelem, Jerozolimą i Palestyną, a granice nie są dokładnie wytyczone.
Kontrole przebiegają bardzo sympatycznie i szybko.
Zdjęcie zrobione ukradkiem, fajnego mieli Hammera
Ten dzień wymaga od nas dłuższej jazdy nocą, aby dotrzeć do granic pustyni Wadi Rum.
Obóz rozbijamy na obrzeżach pustyni tuż przed północą, a jakie widoki zastajemy o poranku pokazuje kolejny dzień...
Copyright © bliskiwschod.ladra.pl 2011, Designed by Ladra WebStudio
Strona jest częścią serwisu www.wyprawy.ladra.pl